City Talks – o czym mówi do nas miasto

City Talks – o czym mówi do nas miasto

Co stało kiedyś w miejscu tego wieżowca? Kto mieszkał w tej kamienicy? Jak wyglądał ten zniszczony budynek 100 lat temu? Na pewno nie raz wędrując po mieście zadawałeś sobie te pytania.

Kurjer Img
Źródło: https://polona.pl/item/dobry-wieczor-i-kurjer-czerwony-ilustrowane-pismo-codzienne-r-13-nr-98-10-kwietnia,MTU5Nzk3NDk/0/#info:metadata

Nam, grupie zapaleńców pracujących nad projektem City Talks, te pytania towarzyszą codziennie od wielu miesięcy. Dlatego przeczytaliśmy setki książek historycznych, powieści, dzienników, wspomnień, relacji w Archiwum Historii Mówionej i Archiwum Ringelbluma.

Buszowaliśmy po internecie i zaczytywali w blogach i portalach miejskich. Nie mogliśmy, oczywiście, pominąć archiwalnych gazet. Jakie perełki można wydobyć z przedwojennej prasy? Przekonacie się sami, chodząc po mieście z City Talks. Ale już teraz możemy podzielić się krótką historyjką  z „Dobry Wieczór” z 27 kwietnia 1932 roku:

Dziś z rana przy ulicy Niecałej 5, w zakładzie kosmetycznym Władysława Klimeckiego, zamieszkująca tam od pół roku kosmetyczka, 24-letnia Irena Szczepańska, wybiegła ze swego pokoju i wpadłszy do sypialni właściciela zakładu, 85-letniego Klimeckiego z okrzykiem: „Otrułam się”, upadła na fotel i straciła przytomność. Zapytywana przez lekarza Pogotowia – desperatka oświadczyła, że połknęła 3 pastylki sublimatowe. Po przepłukaniu żołądka przewieziono desperatkę w stanie ciężkim do szpitala Dzieciątka Jezus. Przyczyna targnięcia na życie – prawdopodobnie nieporozumienie z narzeczonym.

1+
  • 1+